CO, JEŚLI PO ŚMIERCI BÓG SPYTA NAS JAK BYŁO W NIEBIE?






Tak długo jak będziemy trwać w iluzji przekonania, że cokolwiek na tym świecie możemy zatrzymać przy sobie, tak długo będzie kwitło poczucie straty. Strata sama w sobie nie istnieje, bo nie można stracić czegoś, czego się nigdy nie miało, a posiadanie to nic innego jak czysta iluzja stwarzająca sztuczny bezpieczny świat pewności, istniejący tylko w naszym umyśle. Nie zgadzasz się zemną? Ok, zatem spróbuj wymienić trzy rzeczy, które masz na zawsze. Chyba będzie ciężko? Już Faraonowie próbowali zabrać swoje skarby w zaświaty by i tam cieszyć się bogactwem. O skuteczności ich metod można się przekonać odwiedzając na przykład British Museum gdzie owe skarby nadal oczekują na odebranie przez dawno nieżyjących właścicieli.

Ale po co od razu złoto i szlachetne kamienie… wystarczy spojrzeć na największy skarb jaki każdy z nas posiada. Ciało. Już widzę jak się uśmiechacie na myśl o tym jakim skarbem jest Wasze ciało… no cóż, jedni maja Lexusy, Porszaki czy inne Bentleye, innym z nas trafiły się mniej wypasione, ale nadal porządne Volkswageny, czasem szybkie Hondy a czasami, no cóż… trafi się i Wartburg czy Syrena. No dobrze, klasa to jedno, ale liczy się jeszcze poziom zadbania. Obłocone i porysowane Ferrari, w którym nikt nie wymienia oleju od wieków, czasem może być gorsze niż nie jeden dobrze utrzymany Polonez. Ważne zatem by szanować to co mamy i odnosić się do tego z odpowiednią pieczołowitością. Ale dlaczego porównuję ciało ludzkie do samochodu? To proste – dla mnie ciało to taki pojazd, którym poruszamy się w materii. Dostajemy go na początku drogi i użytkujemy. Jedni lepiej, inni gorzej. Niektórym nie udaje się  jechać stabilnie, bo ich wersja wciąż się psuje, inni maja świetne egzemplarze, więc o nie nie dbają, bo sadzą, że taki to będzie pewnie jeździł wieki… no a niektórzy kończą rozbici na poboczu, bo rozwinęli taką prędkość, której nie potrafili kontrolować. Jedno jest jednak pewne i łączy wszystkie te przypadki. Na końcu zdaje się sprzęt. Nikt z nas nie idzie dalej zabierając ciało ze sobą. Więc jakkolwiek nie bylibyście do swoich ciał przywiązani – macie je tylko na chwilę.

Relacje, bliskie osoby, skarby, ciało… to wszystko cudowne podarunki, jednak, nie oszukujmy się – wypożyczone. Są nam dane tylko na jakiś czas, a to jak z nich korzystamy i na ile je cenimy determinuje jakość naszego życia. Jaki z tego zatem wniosek? Cóż, można by pokusić się o depresyjne refleksje typu: nic nie ma sensu bo i tak umrzemy… Ja jednak wolę wersję proponowaną przez bardzo fajnego gościa już wieki temu. Epiktet ( i uwaga, to nie raper ani DJ! J )  powiedział kiedyś „Miej śmierć przed oczyma każdego dnia, a nie będziesz mieć żadnej myśli niskiej ani zbytecznego pragnienia.” Powiało grozą i chłodem? No może trochę tak, ale kiedy już się otrząśniesz zastanów się, czy ten koleś nie ma racji? Kiedy pamiętasz o tym, że nie jesteś tu na zawsze, czy warto wtedy dąsać się na rodzinę? Czy warto mieć pretensje do innych o jakieś głupoty? Czy warto wyrzucać sobie i innym to czy owo? I, co najważniejsze, czy warto żałować i odczuwać stratę? W brew pozorom, w tym mrocznie brzmiącym cytacie mieści się więcej hedonizmu niż w niejednym Warszawskim klubie nocnym. To smutne z pozoru stwierdzenie o nieuchronności nieuchronnego sugeruje bowiem, że najważniejsze to doceniać to co jest, cieszyć się tym co się ma, i nigdy przenigdy nie zapominać o wdzięczności. Wdzięczności za możliwość doświadczania, bycia, życia, oddychania, posiadania przyjaciół, rodziny, zdrowia… Epiktet wraz ze swą marsową z pozoru posępną sentencja dają ci do zrozumienia, ze najprawdopodobniej jest człowieku SZCZĘŚLIWY tylko niestety o tym nie wiesz.


Rozejrzyj się zatem wokoło, zobacz kto i co Cię otacza, pomyśl, co byłoby gdybyś to jutro stracił, i zastanów się – czy czegoś jeszcze potrzeba Ci żeby być szczęśliwym? Czy może najnormalniej w świecie w swojej codziennej ślepocie nie widzisz już ile masz? Wiec może, dla odmiany, zamiast narzekać, że za mało i nie w takim momencie, podziękuj za to światu i zacznij się do cholery cieszyć zanim to wszystko stracisz. Zacznij się cieszyć TERAZ! 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CIERPIĘTNIK POSPOPOLITY

WSZYSCY UMIERAMY, NIE WSZYSCY ŻYJEMY