ODINSPIRUJ SIĘ ODE MNIE!

 



“Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia.” Carl G. Jung. 


 

Była sobie dziewczynka, która większość swojego życia spędziła na wózku. Och jaka biedna! Co za heroizm by tak codziennie znosić trudy życia z niepełnosprawnością. Tak właśnie myślisz? To przychodzi ci do głowy? Czy zdajesz sobie sprawę, że właśnie w tej chwili dopuszczasz się oceniania? Ta dziewczynka to Stella Young, australijska dziennikarka i artystka komediowa, która najbardziej zasłynęła jako aktywistka walcząca prawa ludzi niepełnosprawnych. Tak, tak, już widzę, jak kiwasz głową. Trzeba walczyć o prawa do równości. Czy jednak wiesz o czym mówisz? Czy rozumiesz czym jest równouprawnienie? I czy wiesz o co walczyła Stella?  


W swoim świetnym wystąpieniu na TED talk Stella opowiada o tym, jak od wczesnego dzieciństwa próbowano traktować ją jak “bohaterkę” ze względu na jej schorzenie i niepełnosprawność. Społeczności próbowały nawet przyznawać jej nagrody. Podczas jednej z takich prób rodzice Stelli zapytali zapalonych “" - świetnie, bardzo się cieszymy, że chcecie naszej córce przyznać nagrodę. Tylko chcielibyśmy doprecyzować – za jakie osiągnięcia? No właśnie. Stella żartuje sobie, że w tamtym czasie jej osiągnięcia nie wychodziły daleko poza namiętne oglądanie seriali dla nastolatek. Więc co tu nagradzać? Ach, no tak! To, że wstała z łózka.  


Czy już widzisz ironię? Czy nie uderza Cię fakt, że równouprawnienie oznacza prawo do RÓWNEGO traktowania? W tym kontekście nie dziwi fakt, że Stella nie życzyła sobie inspirować ludzi, którzy dzięki porównywaniu swojego sprawnego i zdrowego ciała z jej niepełnosprawnością zyskiwali więcej motywacji do działania. Young nazywa takie podejście “inspiracyjnym porno”, a to z uwagi na fakt, iż w ten sposób człowieka traktuje się instrumentalnie tylko po to by ktoś inny miał z tego satysfakcję. Już widzisz analogię? Czy jeszcze nie bardzo? 


Pomyśl zatem następnym razem, kiedy zaczniesz “litować się” nad czyimś losem, czy aby nie oceniasz. Czy aby nie przypisujesz życiu tej osoby mniejszej wartości tylko po to by poczuć, że Twoja własna egzystencja ma sens. Ale, chwileczkę? Zyskujesz sens dzięki porównywaniu się do tych, których uważasz za gorszych od siebie? Oj, wybacz, ale to nie jest równouprawnienie. Ani odrobinę. To, że starasz się “nie oceniać” tych, których stawiasz wyżej siebie nie czyni z ciebie bohatera. Spróbuj popatrzeć w dół, tam, gdzie plasujesz osoby, swoim zdaniem, w gorszej sytuacji niż ty. Czy ich też nie oceniasz? Czy dajesz im równe szanse?  


I na koniec ważne dla mnie pytanie. Co cię motywuje u innych? Sukcesy czy porażki? Czy chcesz być lepszy/lepsza od innych? Czy może od samego siebie z wczoraj? 

Ja wybieram drugą opcję. Chce być co dzień lepszą wersją siebie. Ciągle niedoskonałą, ciągle w procesie autokreacji, niedokończoną jak Sagrada Familia.  


Ale, co więcej, pozwalam tez tobie na tą niedoskonałość. Idź i bądź sobą, takim/taką jak tylko chcesz. Kreuj się na nowo każdego dnia.


I weź się ode mnie i od innych odinspiruj. 

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 

Dla zainteresowanych wystąpienie Stelli Young: 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

CO, JEŚLI PO ŚMIERCI BÓG SPYTA NAS JAK BYŁO W NIEBIE?

WSZYSCY UMIERAMY, NIE WSZYSCY ŻYJEMY

CIERPIĘTNIK POSPOPOLITY